Już w najbliższą niedzielę w Samoklęskach dojdzie do pojedynku na najwyższym szczycie. O godzinie 13:00 zmierzą się dwie drużyny, które w tym sezonie mają nakreślony jednakowy cel. Pojedynek pomiędzy Zamczyskiem Mrukowa a LKS-em Czeluśnica powinien zgromadzić na trybunach liczną liczbę kibiców.
Czas, start!
Walka o awans wchodzi powoli w decydującą fazę, spotkanie z Czeluśnicą to na pewno jedna z najważniejszych o ile nie najważniejsza w kwestii końcowego wyniku potyczka na wiosnę. Mający taki sam zamiar, jak nasi zawodnicy, piłkarze z Czeluśnicy przyjadą z bojowym nastawieniem do Samoklęsk, myślę że czeka nas bardzo dobre spotkanie.
Powtórzyć jesień:
Jak było jesienią, wszyscy kibice Zamczyska powinni pamiętać, fenomenalne dwie bramki Bartka Kicilińskiego i pewne zwycięstwo 3:1. Nie mamy nic przeciwko, aby i w niedzielnym meczu padały podobne bramki dla naszej drużyny.
Statystyki nie kłamią:
W niedzielę dojdzie do pojedynku najlepszego ataku, z najlepszą defensywą. Nie tylko w kwestii obecnej rundy, ale także przekroju całego sezonu. Drużyna z Czeluśnicy wiosną w pięciu spotkaniach straciła zaledwie jedną bramkę. Co prawda rywale nie byli zbyt wymagający, ale mimo to, jest to bardzo dobra statystyka. Zamczysko lubi ofensywny futbol, i mecz z Czeluśnicą zacznie ze średnią prawie PIĘCIU strzelonych bramek na mecz wiosną.
Nie tylko obrona:
Szczególną uwagę nasi defensorzy muszą zwrócić na napastnika Norberta Koszelę, oraz Damiana Wiewiórskiego, zazwyczaj grającego na prawym skrzydle. Ten pierwszy ma za sobą występy w klasie okręgowej m.in. w barwach Partyzanta Targowiska czy Iwonki Iwonicz.
Spotkanie poprowadzi Pan Krzysztof Kosiek, na liniach będą sędziować Daniel Aleksander oraz Tomasz Adamczyk. Początek tego arcyważnego spotkania o godzinie 13:00!