Druga porażka z rzędu, tym razem z Jedliczem oddaliła nas od czołówki, a drużyny z miejsc niżej niebezpiecznie się zbliżyły na jeden punkt. Niestety w Jedliczu nie mieliśmy wiele do powiedzenia jednak mecz mógłby się potoczyć całkiem inaczej gdyby nie bramka samobójcza w ostatniej akcji pierwszej połowy. Na drugą połowę wyszliśmy nieco przestraszeni i dopiero przy stanie 2:0 zaczęliśmy swoją grę, która mogła przynieść honorowego gola ale piłka po strzale Stachurskiego trafiła tylko w słupek. Na domiar złego w tym meczu kontuzji nabawił się Gumienny, który złamał palca w lewej ręce. Mimo wszystko zaciskamy zęby i gramy dalej.
Po trzech wyjazdowych meczach w końcu gramy u siebie. Kolejnym przeciwnikiem będzie LKS Czeluśnica, która nieco zwolniła w tej rundzie, być może jest to spowodowane tym że w pierwszej części sezonu zapewnili sobie pewny byt w tej klasie na następny sezon. Patrząc na skład drużyny prowadzonej przez trenera Szurka to brakuje u nich napastnika Koszeli, który wydawał się jedną z głównych postaci w tej drużynie w rundzie jesiennej. Czeluśnica na pewno będzie chciała się odegrać za pierwszy mecz, gdzie wygraliśmy 1:0 po pięknej bramce D. Stachurskiego oraz będą chcieli udowodnić, który beniaminek w tym sezonie wypadnie lepiej. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie.
Ostatnia prosta
Sezon powoli zbliża się w decydującą fazę. Najbliższe mecze powinny wyjaśnić kto o jaką stawkę gra w tym roku. Zarówno walka o awans jak i o utrzymanie będzie trwała do samego końca. Nafta wydaję się głównym pretendentem do awansu z pierwszego miejsca, gdyż oprócz meczu w Osieku pozostaje im 5 meczy na własnym terenie. Ostoja ma bardzo trudny terminarz w końcówce sezonu, praktycznie cała czołówka tabeli plus nieobliczalny Sobniów, który nie ma pewnego utrzymania w lidze. Tutaj wychyla się szansa dla Zamczyska, które teoretycznie ma łatwiejszy terminarz jednak drużyny walczące o utrzymanie, w końcowej części sezonu na pewno będą stawiały trudne warunki. W walce o drugą pozycję w lidze także nie odpuści Start oraz Tempo, także ta walka będzie naprawdę pasjonująca.
Nie mniej ciekawie dzieję się na dole tabeli. Na 99% z ligą pożegna się Czardasz, dla którego pobyt przez 2 lata w A klasie to z pewnością spore doświadczenie i jakiś tam kawałek historii. Kolejne 2 miejsca spadkowe nie są jeszcze pewne, trochę odstaje Burza i jeżeli szybko nie wezmą się w garść to podzielą się miejscem z Czardaszem. Zacięty bój będą prowadziły Karpaty, Tęcza i Moderówka, Ci pierwsi w poprzednim sezonie grali w innej grupie w A klasie i ta zmiana może ich wiele kosztować. Moderówka natomiast jest najgorszą drużyną w rundzie wiosennej i też nie wróży to nic dobrego. Nie pewnego utrzymania są Sobniów, Wisłoka i Zarzecze jednak patrząc na te drużyny to tylko duży pech mógłby sprawić żeby spadły z ligi. Ten sezon powinien nam jeszcze przynieść sporo emocji.
Zapraszamy
Spotkanie XXV kolejki odbędzie się o godzinie 13:00 w Samoklęskach, poprowadzi je Geldner oraz Gurgacz i Mazur. Zapraszamy wszystkich kibiców do wspierania Zamczyska w walce o kolejne niezwykle cenne trzy punkty.